Dlaczego inwestycje są tak ważną częścią mojego życia? 4 powody, które sprawiają, że uważam to za wartościowe.
Gdy człowiek podejmuje jakąś decyzję w swoim życiu, kieruje się różnymi powodami. W tym wpisie przedstawię cztery powody, dla których inwestuję i nie zamierzam przestać.
Inwestycje wiążą się z ryzykiem, lecz ich brak również się z nim wiąże. Jest ono po prostu inne. Przykładowo mogą to być sytuacje takie jak brak odpowiedniej ilości środków do życia na starość lub choroba, która nie pozwoli dłużej pracować, co sprawi że prawdopodobnie będziemy zdani na kogoś lub coś. Może być to również ryzyko związane z niezaspokojeniem własnych potrzeb nie tylko "przetrwania", ale także brakiem możliwości osiągnięcia jakiś celów lub marzeń.
Pierwszym z moich powodów jest to, że każda zainwestowana kwota daje mi szansę na coraz wyższe zarobki, co przybliża mnie do ostatecznego celu, o którym nieco później ;)
Powyższy powód przekłada się na kolejny, czyli potrzebę większej ilości czasu dla rodziny, dla siebie oraz najbliższych. Wyższe zarobki, poprzez dochody pasywne sprawiają, że nie jestem zmuszony do dodatkowej pracy w tygodniu na etacie, gdyż o wzrost zarobków zadbałem wspomnianymi inwestycjami lub wykonaną pracą, która "daje owoce", bez konieczności angażowania dużej ilości czasu. Wyższe zarobki uzyskiwane poprzez dochód pasywny dają mi więcej czasu. Natomiast ilość i zróżnicowane źródła zarobku, dają mi więcej możliwości oraz wyższy poziom niezależności, które zyskuję z każdą kolejną inwestycją, co jest moim trzecim powodem, dla którego inwestuję. Dla zobrazowania tego co chcę osiągnąć poprzez takie działanie, przypomnę szeroko znaną anegdotę, której bohaterem jest "stół". Dodając do niej kilka szczegółów od siebie ;) Wyobraźmy więc sobie kwadratowy stół oparty o ścianę, w rogu naszego pokoju. Blat tego stołu odpowiada wszystkim kosztom naszego życia, natomiast ilość nóg tego stołu, zależna jest od ilości naszych źródeł dochodu. Jeżeli pracujemy tylko i wyłącznie na etacie i jest to jedyne źródło naszego utrzymania, to nasz blat trzyma się na jednej nodze. Chyba nie muszę przedstawiać nikomu wizji tego, co stałoby się z blatem stołu, w przypadku ucięcia lub złamania jedynej "nogi". Osobiście dbam o to, aby stół mojej rodziny, miał jak najwięcej "nóg i podpórek". Taki już jestem, wynika to jednak z mojej natury preppersa ;) Trzy pierwsze powody i korzyści z nich płynące, kierują mnie do czwartego powodu i odpowiedzi na moje najważniejsze "Dlaczego?". Mianowicie prowadzi mnie to do życia o jakim marzę dla siebie i swojej rodziny. Niezależność oraz być może całkowita wolność finansowa w przyszłości. To, mogą dać mi właśnie inwestycje.
Tak pokrótce prezentują się moje główne powody dla których inwestuję.
Być może masz podobne argumenty, dla których inwestujesz lub chciałbyś zacząć? A może jest coś innego, co motywuje Ciebie?,
Wszyscy mamy swoje powody działania. Myślę jednak, że najważniejsze jest to, by były one zgodne z naszymi poglądami i potrzebami. Tak, by nie robić niczego wbrew sobie. W mojej opinii warto, więc znaleźć swoje prawdziwe "Dlaczego?", ponieważ odpowiedź na to pytanie, może być drogowskazem, siłą i powodem naszego działania ;)
PS
Zakulisowo ;)
Ten tekst pisałem słuchając "w pętli" utworu "Reason" ;), w wykonaniu nigeryjskiego wokalisty Stanleya Omaha Didia, znanego jako Omah Lay ;)